poniedziałek, 6 maja 2013

17.

  
          Rita nadal rozmyślała o całej sprawie z przed kilku godzin, przypominała sobie wspólne momenty z Carą było ich bardzo dużo ale po każdym z nich nienawidziła tej dziewczyny jeszcze bardziej za to, że zniszczyła ich związek. Ale czy to była tylko wina Cary? W większości tak - to ona odeszła to ona była zazdrosna o wszystkich a przede wszystkim o Roba.
          Dziewczyna znajdowała się już na dróżce między kilkoma altankami *miał rację tu będzie lepiej* przypomniała sobie radę ochroniarza i uśmiechnęła się. Chyba pierwszy raz szczerze od dłuższego czasu. Chciała usiąść w drugiej altance jednak coś kazało jej iść dalej, nie wiedziała co to jest jednak słuchała tego uczucia i kierowała się w stronę ostatnich altanek. Spojrzała w stronę ostatniej i jej serce zamarło na chwilę. Zobaczyła ją, leżała na ławce .Od razu podbiegła w jej kierunku i jedyne co dała rady z siebie wydusić to
-Cara ! Boże .Boże .Cara chodź tu –pociągnęła ciało modelki w swoją stronę na stoliku zobaczyła pustą butelkę i parę niedopałków . Po czym swój wzrok przeniosła na twarz młodszej dziewczyny w tej chwili cała nienawiść do tej istotki gdzieś wyparowała. Miała zamknięte oczy  i ciężko oddychała ale na jej twarzy był spokój jakby niczym się nie martwiła. Rita przytuliła ją do siebie i zaczęła głaskać po głowie i plecach. Cały czas powtarzała
-Cara skarbie co ty robisz? Wiesz, że bez ciebie nie dam rady . Nie rób mi tego ..słyszysz? Cara kocham cię.. kocham cię – pocałowała ją we włosy i wtedy na chwilę modelka otworzyła oczy w których było tak dużo smutku. Piosenkarka myliła się gdy myślała, że dla Cary nie zależy, że ma tą całą sytuację gdzieś. *Ona cierpiała tak samo jak ja a może nawet bardziej. Nie radziła sobie z tym wszystkim temu tak się zmieniła nie chciała pokazywać tego publicznie bo wiedziała, że media by ją zniszczyły. Tak było lepiej, łatwiej ale nie myślała o konsekwencjach tego co robi. A może myślała może doskonale wiedziała do czego to wszystko może prowadzić, ale sądziła że nikomu nie jest potrzebna nikomu na niej nie zależy .. pewnie myślała tak o mnie. Jak bardzo się mylisz skarbie Dla mnie jesteś najważniejsza. *
Rita nadal rozmyślała o całej sprawie z przed kilku godzin, przypominała sobie wspólne momenty z Carą było ich bardzo dużo ale po każdym z nich nienawidziła tej dziewczyny jeszcze bardziej za to, że zniszczyła ich związek. Ale czy to była tylko wina Cary? W większości tak - to ona odeszła to ona była zazdrosna o wszystkich a przede wszystkim o Roba.
 Dziewczyna znajdowała się już na dróżce między kilkoma altankami *miał rację tu będzie lepiej* przypomniała sobie radę ochroniarza i uśmiechnęła się. Chyba pierwszy raz szczerze od dłuższego czasu. Chciała usiąść w drugiej altance jednak coś kazało jej iść dalej, nie wiedziała co to jest jednak słuchała tego uczucia i kierowała się w stronę ostatnich altanek. Spojrzała w stronę ostatniej i jej serce zamarło na chwilę. Zobaczyła ją, leżała na ławce .Od razu podbiegła w jej kierunku i jedyne co dała rady z siebie wydusić to
-Cara ! Boże .Boże .Cara chodź tu –pociągnęła ciało modelki w swoją stronę na stoliku zobaczyła pustą butelkę i parę niedopałków . Po czym swój wzrok przeniosła na twarz młodszej dziewczyny w tej chwili cała nienawiść do tej istotki gdzieś wyparowała. Miała zamknięte oczy  i ciężko oddychała ale na jej twarzy był spokój jakby niczym się nie martwiła. Rita przytuliła ją do siebie i zaczęła głaskać po głowie i plecach. Cały czas powtarzała
-Cara skarbie co ty robisz? Wiesz, że bez ciebie nie dam rady . Nie rób mi tego ..słyszysz? Cara kocham cię.. kocham cię – pocałowała ją we włosy i wtedy na chwilę modelka otworzyła oczy w których było tak dużo smutku. Piosenkarka myliła się gdy myślała, że dla Cary nie zależy, że ma tą całą sytuację gdzieś. *Ona cierpiała tak samo jak ja a może nawet bardziej. Nie radziła sobie z tym wszystkim temu tak się zmieniła nie chciała pokazywać tego publicznie bo wiedziała, że media by ją zniszczyły. Tak było lepiej, łatwiej ale nie myślała o konsekwencjach tego co robi. A może myślała może doskonale wiedziała do czego to wszystko może prowadzić, ale sądziła że nikomu nie jest potrzebna nikomu na niej nie zależy .. pewnie myślała tak o mnie. Jak bardzo się mylisz skarbie Dla mnie jesteś najważniejsza. *
-chodź skarbie musimy cię dostarczyć jakoś do domu
-ale ja nie chce -Cara mówiła ospałym głosem ale Rita wiedziała, że to efekt zbyt dużej ilości alkoholu, więc nie przejmowała się mamrotaniem  młodszej z dziewczyn. 
-gdzie cię zabrać.. do twojego mieszkania nie moge cię zawieść bo zostaniesz sama i narobisz bałaganu -zaśmiała się do siebie - dobra jedziemy do mnie. Jakoś damy radę, zawsze dajemy. 
 Piosenkarce z niewielką pomocą ze strony Cary udało się dotrzeć do samochodu gdzie wcześniej poinformowany kierowca już na nie czekał. Mieszkanie Rity znajdowało się dość daleko od wynajętego klubu, więc podróż trwała około 30 minut. Podczas jazdy modelka zasnęła na ramieniu Rity. *jak można jej nie kochać, ale i tak dostanie jej się za to picie i palenie * pomyślała starsza z dziewczyn. Resztę drogi dziewczyna spędziła w ciszy od czasu do czasu sprawdzając czy jej przyjaciółka nadal śpi i czy wszystko z nią dobrze. Gdy wkońcu kierowca oznajmił, że są na miejscu Rita zapłaciła mu i zaczęła budzić Carę 
-hej śpiąca królewno wstawaj idziemy do domu 
-nie ceeem
-Cara chodź, zaraz się położysz i bedziesz spać do południa 
-Może pomóc ? - rozległ się głos kierowcy 
-nie dziekuje-uśmiechnęła się piosenkarka- poradzimy sobie, Cara idziesz? 
-mhmm -modelka wyszła z samochodu i zaczęła chwiejnym krokiem iść w stronę wierzowca. Jednak już po kilku krokach sraciła równowagę i upadła.
-boże jak dziecko, uważaj w twojej pracy nie wypada mieć zdartej twarzy - Rita pomogła wstać dla przyjaciółki i po długich 15 minutach dziewczyny znalazły się w apartamencie. 



KOMENTUJCIE XXXXXXXXXXXXX :)

czwartek, 2 maja 2013

16. BABY LOVE

-skoro tego chcesz to okej, postaram się żebyśmy nie musiały się więcej spotykać, nie będziesz musiała na mnie patrzeć, słuchać mnie czy co kolwiek co jest ze mną związane. Tego chcesz? Wystarczy tylko zwykłe ,,tak" a znikne z twojego życia.Więc? 
-nie wiem, niewazne zaczyna sie, pogadamy pozniej -modelka obrocila sie w strone sceny na ktorej stala juz proadzaca i prosila o zajecie wyznaczonych miejsc
-obawiam sie, ze nie beedzie zadnego pozniej i zadnej rozmowy- powiedziala Rita i ruszyla w strone swojego miejsca. Wiedziala ze Cara sie na nia patrzy jednak nie zamierzala sie odwracac. 


Rozdanie trwalo okolo 3 godzin a po nim jak zwykle odbywalo sie afterparty, jednak ym razem organizatorzy wynajeli klub w innym miejscu i kazdy mial czas by przebrac sie z garniturow i sukienek w cos wygodniejszego. Na imprezie jak jedna z pierwszych pojawila sie mlodsza z dziewczyn bo uwazala, ze im wczesniej bedzie tym dluzej bedzie mogla sie bawic. Nie trudno bylo sie domyslic, gdzie mozna znalesc Care, jej standardowym miejscem byl bar gdzie odrazu po przybyciu udala sie piosenkarka. Modelka nie byla jeszcze pijana wiec Rita uznala, ze to dobry moment by dkonczyc rozmowe z gali. Dziewczyna usiadla obok bylej przyjaciolki 

-poprosze 2 shoy zwrocila sie do barmana 
-a ty od kiedy pijesz- dopiero teraz Cara zauwazyla kto sie do niej przysiadl.
-a od kiedy ciebie to interesuje ? Mysle, ze nie o tym powinnysmy porozmawiac. Nie chce mi sie w to dluzej bawic Cara.Pogadajmy jak dorosle osoby i wyjasnijmy sobie wszystko. 
-tak, dorosle osoby przy barze pijace wodke. Bardzo dobry pomysl -odpowiedziala modelka z ironia w glosie i przeniosla swoj wzrok z pustego kieliszka na partnerke gdzie spotkalo ja karcace spojrzenie 
-niewazne, skonczmy rozmowe. Wiec co postanowilas ? 
-skonczmy to. Zgadzam sie na to co proponowalas, znikamy ze swojego zycia. Ty z mojego a ja dodatkowo z twojego, zeby bylo sprawiedliwie i tak sie zmienilam, juz nie jestem taka sama bla bla.. Po co mam sluchac tego pierdolenia w kolko? Skoro wam nie pasuje to nie moj problem tylko wasz! Ja dorastam, ja sama za siebie decyduje . Zle ci bylo gdy zachowywalam sie jak dziecko, gdy po prostu bylam soba to masz ! doroslam i tak ci zle. Kurwa nie wiem co ci trzeba, zebys byla zadowolona ?Ja tym kims nie jestem wiec sprawa jasna - Cara caly czas mowila patrzac prosto w oczy Rity i kazde slowo wymawiala dokladnie jakby chciala, zeby wszystko dotarlo do jej bylej dziewczyny. Chcialo jej sie plakac ale powstrzymywala sie, nie chciala pokazac slabosci. 
-daj cos mocnego - tym razem zwrocila sie do barmana. Po chwili odebrala swoje zamowienie i bez slowa oddalila sie od Rity. 

         Piosenkarka kolejne dwie godziny w wiekszosci spedzila w tym samym miejscu, czasami ktos sie do niej przysiadal i zaczynal rozmowe, jednak po kilku nieudanych probach nawiazania konwersacji zrezygnowany odchodzil. Dochodzila 1 w nocy, w klubie bylo bardzo goraco, wiec dziewczyna postanowila sie przewietrzyc. Nie byla pijana, alkohol juz dawno ulotnil sie z jej organizmu. Teraz jedyne co czula to nienawisc, nienawisc do Cary. Mowi sie ze zeby kogos znienawidzic trzeba go najpierw kochac i to byla prawda ylko dlaczego nienawisc musiala byc w dwa czy trzy razy wieksza od tego dobrego uczucia. Rita poszla po kurtke i chciala wyjsc przed klub jednak jeden z ochroniarzy ja zatrzymal. 

-pani juz ychodzi ?
-nie, chce sie przewietrzyc, czy to jakis problem ? - nie miala ochoy na zbedne rozmowy dlatego jej ton byl nieprzyjazny 
-przed wejsciem jest tlum dziennikarzy, tylko uprzedzam, mamy z tylu kilka altanek .Mozna tam spokojnie wyjsc, teren jest ogrodzony i spokojnie pani moze tam posiedziec - odparl ochroniarz 
-aha, dziekuje i przepraszam za moje zachowanie b..
-nie sie nie stalo- ochroniarz usmiechnal sie w strone piosenkarki jakby dokladnie rozumial przez co teraz przechodzi 

Kolejna porcja dmu dostala sie do jej gardla. Piecze.. piecze ale trzeba wytrzymac. Teraz mozna wypuscic, a teraz popijamy. Tak to byla juz dobrze znana rutyna w zyciu Cary-alkohol i trawka, gdy nie radzila sobie z czyms to zawsze jej pomagalo. Chwilowo, ale i tak czula ulge, odlatywala, zapominala o pracy i o niej, o Ricie, o ich poblemach. Gdy budzila sie rano wszystko wracalo, do tego dochodzil ogromny bol glowy i klotnie z managerka. Tym razem nie bylo inaczej dziewczyna po rozmowie a razcej krotkiej wymianie zdan z byla partnerka oddalila sie w miejsce gdzie raczej nikt nie chodzil lub nie zwracal na nia uwagi. Tak znowu poczula sie lekko, postanowila ponowic swoje czynnosci oczekujac leszego stanu, jednak tak sie nie stalo. Polozyla sie na lawce, czula ze strasznie kreci jej sie w glowie, obraz przed oczami zaczal sie sciemniac ..

____________________________________________________________________________________________

Co bedzie dalej z Cara? ;> 

PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW ALE JESTEM ZA GRANICA I NIE MAM POLSKIEJ KLAWIATURY JAK WROCE DO POLSKI NAPEWNO POPRAWIE :)

Licze na komentarze :) xx 

sobota, 13 kwietnia 2013

15.TROUBLE

            Minął miesiąc Rara nie miała ze sobą żadnego kontaktu, Cara z miłej wesołej i słodkiej dziewczyny zmieniła się w poważną i niby dorosłą. Zaczęła nadużywać alkoholu i różnych używek. Jej managerka ostrzegała ją, że jeśli nadal będzie się tak zachowywać to straci pracę. 
           Natomiast po Ricie nie widać było żadnej zmiany nadal uśmiechała się do zdjęć, robiła twitcamy dla fanów, częściej widywano ją w towarzystwie Roba więc media robiły z nich parę. Naprawdę piosenkarka nie dopuszczała chłopaka do siebie mimo jego starań, nadal kochała Carę ale gdy podczas wywiadów pytano o nią odmawiała odpowiedzi lub zmieniała temat. Wiedziała, że jej przyjaciółka źle sobie radzi pije a co najgorsze bierze narkotyki.
              Przyszedł czas gdy dziewczyny w końcu musiały się spotkać, przecież nie możliwe jest unikanie drugiej osoby przez wieczność tym bardziej jeśli jest się celebrytą. Różne gale, pokazy mody i rozdania nagród miejsca gdzie spotykają się największe gwiazdy muzyki mody i biznesu. To właśnie na takiej uroczystości doszło do ich spotkania. Oczywiście dziewczyny nie wiedziały że zobaczą się w takich okolicznościach więc był to dla nich niemały szok. Żadna z nich nie chciała podjeść do drugiej i udawały że się nie widzą niestety managerka cary znała Ritę i zaczęła ją wołać 
-Rita ,Rita chodź do nas -oczywiście managerka nie wiedziała, że dziewczyny nie utrzymują ze sobą kontaktu po ostatniej kłótni. Ricie nie wypadało zignorować Danniele, więc z wymuszonym uśmiechem ruszyła w stronę byłej dziewczyny i jej managerki. Było to rozdanie nagród za ubiegły rok w różnych kategoriach więc

piosenkarka musiała wyglądać przyzwoicie.Miała na sobie zieloną koronkową sukienkę sięgającą przed kolano. W pasie przełożony był złoty pasek a do tego dobrana brązowa kopertówka i wysokie kremowe szpilki na platformie. Wszystko było idealnie dopasowane więc całość prezentowała się bardzo dobrze. Nawet Cara pomyślała że jej przyjaciółka bardzo ładnie dziś wygląda choć sama też mogła poszczycić się wspaniałą kreacją czyli małą czarną bez ramiączek a do tego czarne masywne botki które idealnie podkreślały długie i szczupłe nogi modelki. 
       Gdy piosenkarka podeszła do dziewczyn przytuliła managerkę i uśmiechnęła się do niej, ale co miała zrobić  z Carą? Przecież ostatnio ich relacja wyglądała bardzo źle, jednak młodsza z dziewczyn przytuliła Ritę i usiadła z powrotem na swoje miejsce
-co tam słychać ? -modelka uśmiechnęła się w kierunku byłej dziewczyny
-wszystko w porządku ,a u ciebie? -Rita zastanawiała się o co chodzi dla młodszej dziewczyny ale nie chciała jej o to pytać gdy towarzyszyła im Danielle. 
-nie zbyt dobrze, niedawno miałam prywatne problemy-Rita domyśliła się, że Cara mówi o ich kłótni jednak nie przerywała jej - ale chyba wszystko wraca do normy myślę że po prostu wybrałam sobie złą osobę 
*Cara co ty pierdolisz? * piosenkarka nie mogła uwierzyć w to co usłyszała ale nie dała po sobie poznać, że Cara ją zraniła sowimi słowami. Teraz wiedziała o co chodziło ludziom gdy mówili że to już nie jest ta sama osoba co kiedyś -zawsze uśmiechnięta, pełna energii a przede wszystkim miła  
- mam nadzieję, że następna osoba będzie dla ciebie bardziej odpowiednia 
- na razie nie planuje żadnych związków ale dziękuję przyda się na przyszłość a jak tam twój związek z Robem-           Cara specjalnie zaakcentowała słowo ,,związek" żeby zdenerwować Ritę. Nadal ją kochała ale strała się odrzucać to uczucie poprzez hamstwo. 
-dziewczyny przepraszam, że przerywam ale skocze po coś do picia. Przynieść wam coś  ?- odezwała się Danielle o której Rara już zapomniała . 
-nie dzięki -odparła piosenkarka a młodsza z dziewczyn jedynie pokiwała głową na znak zaprzeczenia. Gdy managerka oddaliła się w kierunku stoiska z napojami Cara przeniosła swój wzrok na przyjaciółkę 
-więc jak tam między wami ? Daje radę w łóżku ? 
- kurwa Cara przestań. Ja z nim nie jestem a ty zachowujesz się jak dziecko nie.. 
-ja zachowuje się jak dziecko ? To ty nie możesz zaakceptować tego, że mam na ciebie wyjebane -dziewczyna widziała, że rani przyjaciółkę swoimi słowami ale musiała pokazać, że jej nie zależy co oczywiście nie było prawdą.
-skoro tego chcesz to okej, postaram się żebyśmy nie musiały się więcej spotykać, nie będziesz musiała na mnie patrzeć, słuchać mnie czy co kolwiek co jest ze mną związane. Tego chcesz? Wystarczy tylko zwykłe ,,tak" a znikne z twojego życia.Więc? 

_____________________________________________________________________________________________Okej wkońcu rozdział ! :) Co odpowie Cara ? Jeśli jesteście ciekawi czekajcie na następny rozdział 
SZUKAM OSOBY KTÓRA TŁUMACZYŁABY MI BLOGA NA ANGIELSKI JEŚLI CHCECIE LUB ZNACIE KOGOŚ KTO MÓGŁBY MI POMÓC TO PISZCIE ! 

<3

piątek, 29 marca 2013

14. LOST

 -wycofać ? - Rita powtórzyła słowa przyjaciółki. Nie mogła dopuścić do siebie myśli, że tak łatwo odpuściła. 
-kochasz mnie ? - zapytała Cara 
-tak, co to za pytanie? 
-normalne, skoro mnie kochasz to dlaczego nie potrafisz wykluczyć Roba ze swojego życia ? 
-nie wiem Cara, naprawde nie wiem - łzy spływały jej po policzkach nie rozumiała dlaczego nie może ,albo nie chce pozbyć się chłopaka ze swojego życia.
-w takim razie wszystko jasne
-co jest jasne?- piosenkarka podeszła do młodszej dziewczyny złapała ją za podbródek zmuszając ją tym samym do patrzenia na nią - kocham cię i nie chcę żeby to się skończyło. On dla mnie nic nie znaczy rozumiesz? Ty jesteś najważniejsza i nic ani nikt tego nie zmieni  rozumiesz? 
-rozumiem ale to i tak niczego nie zmienia ja po prostu tak nie mogę przykro mi - modelka strąciła ręce Rity ze swojej twarzy, wstała i poszła na górę nie odwracając się mimo próśb przyjaciółki 
        Było jej ciężko ignorować najważniejszą osobę w jej życiu ale nienawidziła Roba z całego serca. Obrażał ją mimo że jej nie znał, wyśmiewał się z jej zawodu a na dodatek zabierał jej dziewczyne i przyjaciółkę-jedyną osobę która naprawdę ją rozumiała. Rodzina Cary nigdy nie popierała jej fascynacji modą i marzeń o zostaniu supermodelką ,przeciwnie zawsze powtarzali że nigdy nie osiągnie tego co sobie zaplanowała i nadaje się jedynie do ciężkiej pracy. Teraz gdy była sławna również nie dawali jej spokoju, wciąż wymyślali nowe skandale. Jak miała sobie poradzić z tym wszystkim bez przyjaciółki? Miała wiele koleżanek jednak przed nimi nie umiała się otworzyć. Dziewczyna położyła się na łóżku i zaczęła płakać, nie mogła trzymać w sobie dłużej takich emocji. Łzy mimowolnie spływały po jej policzkach a z każdą następną czuła że jej serce rozpada się na miliony  małych drobinek.
*co powinnam zrobić? Kocham ją ale nienawidze jego. Prędzej czy później Rob mi ją zabierze a przy okazji zniszczy mnie. Nie mogę stracić pracy to jedyna rzecz na której mi zależy. Musze odpuścić ,zatrzymać prace i żyć bez Niej . Trudno Cara ogarnij się takie jest życie nie zawsze można mieć wszystko. Od teraz będziesz twarda i nie zależna. Nigdy więcej nie będziesz płakać *
        Dziewczyna wytarła twarz od łez  i sięgnęła po swojego Iphona i wybrała numer Harrego Styles'a . Po kilku sygnałach chłopak odebrał: 
-tak ? 
-hej to ja Cara możesz po mnie przyjechać jestem w naszym domku 
-coś się stało ? Masz jakiś dziwny głos, płakałaś  ?
-ostatni raz. Przyjedziesz czy mam szukać kogoś innego ? -  zdenerwowała się Cara
-spokojnie, będę za 20 minut 
-okej ,pa
Po 15 minutach dziewczyna zeszła na dół, na jej twarzy nie było widać śladu po łzach. 
-gdzie idziesz? -zapytała starsza z dziewczyn widząc torbe w rękach Cary 
-jadę do domu 
-i co tak po prostu chcesz to wszystko skończyć ? 
-tak, to i tak pewnie tylko zauroczenie więc nic nam nie będzie. Ty masz już Roba ja se kogoś też znajdę 
      Cara pokazała się z tej ,, mocnej " strony i mimo tego że nie okazywała żadnych emocji niszczyła się od środka.  

-zauroczenie ? A no chyba że tak ,teraz cię rozumiem. Tylko mogłabyś pomyśleć o mnie i nie wykręcać się Robem a od razu powiedzieć że twoje zauroczenie minęło -odparła piosenkarka wpatrując się w ogień w kominku który idealnie odzwierciedlał to co działo się w jej sercu. Ogień  jako siła destrukcyjna. Podczas pożaru ogień niszczy wszystko co spotka na swojej drodze i pozostawia po sobie tylko popiół - miłość do Cary była dla niej ogniem który niszczyła jej serce zostawiając puste miejsce. 
-tak wyszło, muszę iść 
-kurwa co ty odwalasz Cara?
-nie rozumiesz, że takie jest życie ludzie schodzą się i rozchodzą. A co ty myślałaś, że będziemy ze sobą do śmierci ? hahaha - modelka robiła dobrą minę do złej gry - dobra nie ważne ide
-wal się -Rita powiedziała już bardziej do siebie.
    Cara weszła do samochodu i oparła głowe o siedzenie 
-co się stało mów- odezwał się Harry 
-jutro pokaz , możemy jechać ? 
     Styles ruszył powoli i wyjechał na autostradę przez całą drogę nie odzywali się do siebie. W końcu samochód zatrzymał się, ale nie był to Londyn a tym bardziej miejsce gdzie mieszkała Cara .
-gdzie my jesteśmy ?
-na jakimś przystanku, zostaniemy tu dopóki nie powiesz mi co się stało 
-chyba jaja sobie robisz, sama wróce skoro tak 
-no skoro dasz radę przejść 100 kilometrów to proszę bardzo. Ja chcę ci tylko pomóc -chłopak położył swoją rękę na dłoń Cary i uśmiechnął się do niej 
-wiem Harry, ale ja nie mogę o tym rozmawiać, obiecałam sobie ,że nie będę więcej płakać 
-buntowniczka Cara heh, więc ?
-nie jestem już z Ritą .. -dziewczyna opowiedziała całą historię udając że ma gdzieś przyjaciółkę
-sory ale myślę że cię pojebało 
-dzięki 
-ale skoro tak postanowiłaś to trudno, twoja decyzja tylko szkoda, że nie właściwa
-jedźmy 
      Minął miesiąc Rara nie miała ze sobą żadnego kontaktu, Cara z miłej wesołej i słodkiej dziewczyny zmieniła się w poważną i niby dorosłą. Zaczęła nadużywać alkoholu i różnych używek. Jej managerka ostrzegała ją, że jeśli nadal będzie się tak zachowywać to straci pracę. 


Co się stanie z Carą? Jak radzi sobie Rita? 
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej wkońcu rozdział :P Trochę ponury ale przelewam moje emocje na ,,papier" .Mam nadzieję że zbytnio was nie zanudziłam .Obiecuje że w następnych rozdziałach będzie się działo ;p 
Komentujcie :) x



wtorek, 26 marca 2013

NOMINACJA DO VERSATILE BLOGGER AWARDS !!

HEJ 
Nie wierze że zostałam nominowana ! 
WIELKIE DZIĘKI !!! 

Zasady:
Każdy nominowany powinien:
-podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu;
-pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu;
-ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie;
-nominować 10 blogów, które jego zdaniem na to zasługują;
-poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.
Bardzo dziękuje za nominacje  Horanowaa 

7 faktów o mnie :
-nazywam się Gośka
-moja ksywka to Mieszczu 
-mam prawie 18 lat 
-mam TT i Tumblr
-mam 160 cm wzrostu 
- nie moge żyć bez telefonu
- miałam Vansy zanim wszyscy zaczeli sie nimi jarać ! :D 

NOMINOWANE BLOGI : 

NIE CZYTAM WIECEJ WIEC NARAZIE TYLE DZIEKI WIELKIE LOVE LOVE <3

środa, 20 marca 2013

13. IMPORTANT

,, Czy to ma sens ? ", ,,Czy my do siebie pasujemy  ? " , ,,Co jest między nami ?" setki pytań a żadnej odpowiedzi .

          Mimo prób zrozumienia błędów które popełniają Rita nie znajdowała żadnej radykalnej odpowiedzi Wiedziała, że są zupełnymi przeciwnościami jak ogień i woda jednak łączy je więź, która nie pozwala na obojętność wobec drugiej osoby . Męczyły się ze sobą ,raniły ale jednocześnie nie mogły bez siebie żyć. Dla siebie zrobiłyby wszystko a to wszystko przez uczucia jakie nosiły w sercu. Nienawidziły swoich kłótni (których ostatnio było coraz więcej ) i często myślały o zakończeniu związku jednak wtedy pojawiał się ból i natychmiast odrzucały tę myśl.  Nie wyobrażały sobie życia bez wspólnych codziennych rozmów, pocałunków czy chociażby zwykłych czynności takich jak wspólne śniadanie czy po prostu świadomość obecności tej drugiej osoby.
     Dochodziła godzina 18 a na horyzoncie widać zachód słońca. Piosenkarka nie ruszała się ze swojego miejsca od czasu kłótni z Carą. Dni o tej porze roku były ciepłe jednak pod wieczór temperatura sprawiała że przebywanie na dworze bez górnego okrycia dawało lekki dyskomfort. Rita postanowiła wyjaśnić w końcu całą sytuację, żeby zrzucić z siebie ciężar całej sprzeczki i po to by dowiedzieć się na jakim etapie jest jej związek z modelką. Dziewczyna skierowała się w stronę drewnianego domku i chociaż z jej ruchów i twarzy nie dało się odczytać żadnych emocji czy zdenerwowania w środku serce biło jej jak szalone (gdzieś w głębi wiedziała że to może być koniec tego związku )
*przestań nic takiego się nie stanie, to nie pierwsza nasza kłótnia będzie dobrze*- nacisnęła  klamkę i stres natychmiast dał o sobie znać -ręce zaczęły się trząść ale starała się to ukryć. Po wejściu od razu obiegła wzrokiem całe pomieszczenie na wprost znajdował się duży salon z kominkiem, plazmą i wielką kanapą. Po lewej stronie od wejścia były schody które prowadziły na górne piętro z trzema sypialniami i łazienkami. Po prawej stronie znajdował się blat (podobny do tego w barze ) który oddzielał kuchnię od salonu. I tam też znajdowała się Cara, była do niej odwrócona tyłem ale najwidoczniej piła już alkohol bo lekko kiwało nią na boki. Rita podeszła w stronę dziewczyny i usiadła koło niej ale nie spojrzała na nią ani razu .
-co my odwalamy ? -pijana dziewczyna zaczęła rozmowę po czym nalała kolejny kieliszek i obserwowała jego zawartość czekając na odpowiedź ze strony partnerki
-Cara ja sama nie wiem, zastanawiam się nad tym od kilku godzin- odparła po czym wzięła kieliszek nalała sobie trunku i jednym ruchem go opróżniła.
-myślę, że tobie zależy i na mnie i na nim 
-słucham ? Choć raz darujmy se sceny zazdrości 
-Rita ! Sceny zazdrości ? Chyba tak zachowuje się para, gdy zależy komuś na drugiej osobie to jest zazdrosny o każdego przeciwnika .. Może tobie nie zależy nie wiem -modelka wzruszyła ramionami po czym przeniosła sie na kanapę i patrzyła się w ogień .
-Zależy ! Jak możesz myśleć, że nie ? Ale nie wiem czy mogę być obojętna wobec Roba , ja bardzo go lubię. Myślę że mamy podobne charaktery ale to nie znaczy przecież że odstawiam cię na bok ! I on nie jest twoim przeciwnikiem - piosenkarka również znajdowała się w salonie jednak tym razem usiadła przodem do Cary zasłaniając jej tym samym kominek.
-przestań -krzyknęła -mam nadzieję że nie masz takiego charakteru jak on ,a jeśli tak to najwidoczniej w ogóle cię nie znam albo ty nie znasz swojego chłoptasia 
- Skarbie on nie jest .. 
-wiem jaki jest! Gdyby ciebie nazwał dziwką to też byś go nie broniła! Ale skoro wolisz wierzyć mu to chyba nie jest związek, więc nie mów do mnie więcej ,,skarbie"
-o czym ty mówisz? Nigdy nie słyszałam, żeby tak cię nazwał - Rita zdziwiła się gdy usłyszała jak Kardashian nazwał Carę ale miała nadzieję, że ta wymyśla

-bo nie jest taki głupi, żeby obrażać przy tobie przyjaciółkę ..   sobie ciebie jako cel i za wszelką cenę go osiągnie, więc póki do końca  nie zniszczył mi życia to wole się wycofać .. - Cara wypowiadała te słowa z powagą ale też z wielkim bólem. Ten mężczyzna przypadkowo pojawił się w jej życiu a niszczy je jakby planował to od dawna .
-wycofać ? - Rita powtórzyła słowa przyjaciółki. Nie mogła dopuścić do siebie myśli, że tak łatwo odpuściła

_______________________________________________________________________________
 Jeśli jesteście ciekawi jak zakończy się rozmowa między Rarą piszcie w komentarzach  i zachęcam do obserwowania bloga! ;] 

KTOŚ CHCE BYĆ POWIADAMIANY ? :)



czwartek, 14 marca 2013

12. LAST FIRST KISS

     :))  


        Gdy Rita była już ubrana a Cara w końcu zwlekła się z łóżka, dziewczyny mogły jechać do studia gdzie miał odbywać się wywiad. Jednak był jeszcze jeden problem czyli Rob, który powiedział dla piosenkarki że przyjechał do Londynu na 3 tygodnie ,ale zapomniał wynająć sobie mieszkania na ten okres i musi mieszkać w hotelu.
       Znów odezwała się gościnność i Rit zaproponowała, że chłopak może mieszkać w jej mieszkaniu w tym czasie. Dziewczyna postanowiła na razie nic nie mówić dla przyjaciółki bo wiedziała, że ta obrazi się na nią i znowu będą pokłócone. Po wywiadzie Rara miała wolny czas i Rita postanowiła, że spędzą go tylko we dwie ona i Cara. Dziewczyny postanowiły pojechać do małego miasteczka gdzie w ciepłe dni wynajmowały domek i mogły swobodnie odpoczywać bez obecności fanów i paparazzi. Posiadłość do której tak lubiły przyjeżdżać znajdowała się nad brzegiem jeziora na które wychodził długi pomost a do niego była przymocowana łódka (gdyby ktoś chciał popływać) po zejściu z pomostu szła mała dróżka która rozdzielała się jedna prowadziła do drewnianego domku z zewnątrz wyglądającego na bardzo stary jednak w środku był urządzony nowocześnie ale przytulnie.Druga dróżka prowadziła do pobliskiego lasu ale na terenie posiadłości prowadziła do miejsca gdzie można było grillować ,robić ognisko letnie imprezy ,na cokolwiek klient miał chęć.
      Przyjaciółki postanowiły posiedzieć na pomoście bo pogoda była wspaniała ,świeciło słońce i wiał ciepły wiatr, więc szkoda marnować dnia na siedzenie w pomieszczeniu .
-lubię tu przyjeżdżać -Rita zaczęła rozmowę wpatrując się w lustro wody które było lekko pofalowane przez wiatr ale to nadawało mu niesamowity urok .
-ja też, teraz to chyba jedno z dwóch miejsc gdzie możemy być naprawdę same -znowu można było wyczuć smutek w głosie Cary
-jak to ? 
-moje mieszkanie i tu ,twojego już nie można zaliczyć przez -na chwilę przerwała - nieoczekiwanych gości -Rita od razu wiedziała o co chodzi a raczej o kogo chodzi dla młodszej dziewczyny i wtedy przypomniała se o rozmowie z chłopakiem
 -chyba masz racje, muszę ci coś powiedzieć ale proszę nie złość się na mnie - jej wzrok skierowany był na modelkę wyczekując od niej potwierdzenia
-zobaczymy, mów o co chodzi - Cara uśmiechnęła się zupełnie nie spodziewając się tego co usłyszy
-bo -piosenkarka przerwała wciąż bojąc się reakcji swojej dziewczyny -Rob będzie z nami mieszkał przez trzy tygodnie -Rita wypowiedziała to zdanie tak szybko że sama ledwo co zrozumiała ze swojej wypowiedzi jednak dla jej partnerki nie trzeba było dwa razy powtarzać.
-a no to fajnie że będziecie razem mieszkać, odezwij się do mnie jak skończycie wasz związek -ile złości było teraz w słowach młodszej z nich ? Dużo jednak to nic w porównaniu do tego co działo się w jej sercu . 
-jak to będziecie? Ty ze mną jak zawsze a on na kanapie w salonie, nie chciałam go zmuszać do spaniu w hotelu -Rit próbowała się tłumaczyć i jakoś zmienić nastrój i napięcie które wytworzyło się miedzy dziewczynami, jednak to nie pomagało
-nie nie, ja w swoim mieszkaniu nie będę z nim mieszkać pod jednym dachem .To jest zwykły cham i prostak a ty mu wierzysz ale to twój wybór, ale nie możesz zapraszać go żeby u ciebie mieszkał ! -obie dziewczyny były już zdenerwowane i nie zastanawiały się nad słowami
-Cara o co ci chodzi ? Zachowujesz się jak dziecko, jesteś zazdrosna o byle co, mówisz o Robie jakieś głupoty a nawet go nie znasz! Chcesz czy nie będzie mieszkał u mnie w moim mieszkaniu ile zechce a jeśli mi się zechce to mogę nawet spać z nim w jednym łóżku ! - Rita pożałowała swoich słów gdy tylko dotarło do niej to co powiedziała jednak nastąpiło to za późno by ratować sytuację. Widziała, że w oczach Cary zbierają się łzy które po chwili zamieniły się w strumyczki spływające po jej policzkach
*kurwa nie ! boże skarbie nie płacz *-piosenkarka nienawidziła  gdy ktoś płakał a szczególnie jej przyjaciółka której zdarzało się to bardzo rzadko. Chciała by teraz cofnąć czas do tej nocy gdy poznała Roba wtedy jej związek z modelką nie byłby wystawiony na taką próbę (której możliwie że  nie przetrwa ).
-no tak, nie wiem co ja sobie w ogóle wyobrażałam, że my możemy być razem i że to może się udać ? Dzisiaj zabiorę swoje rzeczy od ciebie żeby Rob miał gdzie trzymać swoje. I -w tej chwili głos jej się załamał a kolejne wyrazy wymawiała z wielkim trudem -i życzę wam szczęścia , przepraszam że musiałaś mnie tak długo znosić.
          Te słowa zabolały Care ale dla starszej z dziewczyn był to straszny cios. Nie wiedziała co odpowiedzieć tylko tępo wpatrywała się w sylwetkę swojej ,,byłej " dziewczyny która oddalała się w stronę chatki po czym zniknęła w jej wnętrzu.

_______________________________________________________________________________
Taki chujowy ale ok może dacie rady przeczytać ;] Piszcie co sadzicie :)